Edycja 2023

Już po raz 18. MOSiR Rybnik zorganizował najbardziej wymagającą imprezę biegową w kalendarzu Biegowego Grand Prix Rybnika. Bieg z przeszkodami odbył się w niedzielę 24 września na terenie Ośrodka w Rybniku-Kamieniu.

Jak co roku staraliśmy się ułożyć trasę wymagającą, ale zarazem dostarczającą wiele radości z pokonywania kolejnych przeszkód. I tak było, widząc uśmiechnięte twarze zawodników wpadających na metę. W tym roku na mierzącej blisko 5,5 km trasie czekały 24 przeszkody. Uczestnikom szczególnie zapadła w pamięć „porodówka”, wymagająca przeciskania się pod oponami leżącymi na błocie.

Bieg rozgrywany był w dwóch formułach – Tarzan oraz King Kong. Pierwsza polegała na rywalizacji, samodzielnym pokonywaniu przeszkód. Druga była typową zabawą, umożliwiającą m.in. pomaganie sobie nawzajem na trasie.

W Tarzanie wystartowało 124 mężczyzn i 50 kobiet. W King Kongu - 60 mężczyzn i 43 kobiety.

Najszybszą kobietą na mecie okazała się Karolina Metelska z Głogowa z czasem 34,21 min., a najszybszą rybniczanką Małgorzata Kuligowska, która zajęła drugie miejsce ogółem w gronie kobiet (37,51 min). Dodajmy, że trzecie miejsce w klasyfikacji Open zajęła Joanna Griman, również z Rybnika (37,57 min.).

Wśród mężczyzn najszybciej trasę pokonał Grzegorz Lisowski ze Świętochłowic. Na mecie zameldował się po 29 minutach 25 sekundach. Rybniczaninem, który najlepiej poradził sobie z przeszkodami, był Damian Drożdż, czwarty w klasyfikacji Open z czasem 32,01 min.

Dwóch zawodników nie ukończyło biegu.  

– Osiągnęliśmy pełnoletność. Nauczyło nas to doświadczenia, chcemy, żeby imprezy zawsze były na dobrym poziomie, a jednocześnie staramy się czymś zaskoczyć biegaczy. Jesteśmy zadowoleni z 18. Kamień Extreme, ale najważniejsze, żeby zawodnicy byli zadowoleni. A jak poziom będzie coraz wyższy, to myślę, że i uczestników będzie coraz więcej – mówił Rafał Tymusz, dyrektor MOSiR Rybnik w wywiadzie dla Radia 90.

18. Kamień Extreme zaliczał się do Biegowego Grand Prix Rybnika, którego zwieńczeniem tradycyjnie będzie Bieg Barbórkowy. Jego 19. edycja przypadnie 3 grudnia.

Rywalizację główną poprzedził Kamień Extreme Kids. Była to zarazem trzecia odsłona tegorocznej Ligi OCR Kids. Najmłodsi ścigali się na trasie z przeszkodami zbudowanej w rejonie Pluskadełka. Organizatorzy przygotowali dwie formuły zawodów: Elita Kids i Family Fun. W tej pierwszej wzięło udział 41 dziewczyn i chłopców w wieku 7-12 lat, których zadaniem było jak najszybsze pokonanie toru z przeszkodami. Do Family Fun zgłosiło się 67 najmłodszych uczestników w wieku 3 – 12 lat, którzy w formie zabawy, z dozwoloną pomocą, na przykład rodzica, mierzyli się z tymi samymi przeszkodami.

PO 18. KAMIEŃ EXTREME POWIEDZIELI:

Małgorzata Kuligowska, najszybsza rybniczanka, również członkini najlepszej drużyny: Start uważam za udany zarówno drużynowo jak i indywidualnie. Organizacja na wysokim poziomie, przeszkodowo też bardzo fajnie, aczkolwiek nie było zbyt ciężko. Trasa bardzo fajna, zróżnicowana, przeszkody bardzo umiejętnie rozstawione, także ogólnie uważam, że wszystko stało na bardzo wysokim poziomie. Był to mój trzeci Kamień Extreme i uważam, że ta edycja była najlepsza. Gdybym mogła coś podpowiedzieć, to jeśli ma to być bieg przeszkodowy, to przeszkody mogłyby być bardziej wymagające.

Karolina Metelska, zwycięzca w klasyfikacji Open kobiety: Bieg był bardzo fajnie zorganizowany, trasa ciekawa, przeszkodowo też było nieźle. Najbardziej przyjemną przeszkodą był low ring, za to najbardziej w kość dała porodówka. Byłam tu pierwszy raz, ale na pewno wrócę.

Grzegorz Lisowski, zwycięzca w klasyfikacji Open mężczyźni: Był to już kolejny Kamień Extreme, w którym wziąłem udział. Lubię tu wracać. Bieg był dobrze zorganizowany, dla mnie również najtrudniejsza była porodówka. I błoto było ciężkie.

Tutaj znajdziesz wyniki 18. Kamień Extreme